Jeszcze kilka tygodni temu wiele wskazywało, że w zimowym okienku transferowym Bayern Monachium pozyska Lucasa Hernandeza, ale koniec końców Francuz pozostał w Atletico Madryt.
Początkowo mówiło się, że Bayern wypłaci ponad 80 milionów euro, aby sprowadzić Lucasa Hernandeza (klauzula odejścia). Jednakże jakiś czas później w mediach pojawiły się informacje, że mistrzowie Niemiec mieli dojść do porozumienia z Atletico w kwestii przyszłości Francuza.
Przypomnijmy raz jeszcze – obie strony miały ustalić, że monachijczycy nie skorzystają z klauzuli w zimowym okienku, lecz powrócą do temat transferu dopiero latem. Co więcej sam zawodnik również miał podjąć decyzję, że chce do końca tego sezonu grać dla "Los Rojiblancos".
Jeśli jakimś trafem "Bawarczykom" nie uda się pozyskać Lucasa na przyszły sezon, to według informacji "TZ" planem B ma być środkowy obrońca RB Lipsk – Dayot Upamecano. Co więcej klub ze stolicy Bawarii ma obserwować rozwój 20-latka już od mistrzostw Europy U17 w 2015 roku.
To nie koniec informacji w sprawie francuskiego piłkarza, albowiem według "Sport Bilda" Upamecano miał zostać zaoferowany mistrzom Niemiec przed transferem do RB Lipsk. Jednakże ówczesny dyrektor techniczny FCB – Reschke – miał odrzucić propozycję RB Salzburg. Dziennikarze podkreślają, że wewnątrz bawarskiego klubu decyzja ta została skrytykowana.
Bez względu na wszystko monachijczycy nadal obserwują 20-latka, lecz nie złożyli żadnej konkretnej oferty. Mierzący 1,85 m wzrost obrońca jest nominalnym stoperem, zaś jego umowa z RBL obowiązuje do czerwca 2021 roku. Dorobek Francuza w tym sezonie to 20 spotkań dla pierwszego zespołu "Byków".
Komentarze