Bayern Monachium od lat desperacko poszukuje lidera defensywy. Póki co kolejni stoperzy nie potrafili podołać tej roli, ale być może pojawia się w końcu światełko w tunelu...
Linia defensywy “Die Roten” w ostatnich tygodniach prezentuje się bardzo solidnie. Dość powiedzieć, że w ostatnim spotkaniu na szczycie, Bayer Leverkusen był w stanie oddać ledwie 3 strzały (xG na poziomie 0.07!). Spora w tym zasługa stoperów FCB, którzy grają w zupełnie inny sposób niż w poprzedniej kampanii.
Imponuje z pewnością Dayot Upamecano, który wydaje się idealnie “skrojony” pod system gry Vincenta Kompany’ego, który preferuje bardzo wysoko ustawioną linię obrony. Szybkość Francuza (35 km/h) sprawia, że jest absolutnie kluczowym elementem tej “układanki”.
25-latek świetnie sobie radzi również w pojedynkach “jeden na jeden”, których wygrał już 34 w Bundeslidze (drugi wynik w lidze). Nie tylko gra w defensywie sprawia, że Francuz jest obecnie jednym z kluczowych zawodników FCB. Upamecano odgrywa także ważną rolę przy wyprowadzaniu piłki z linii obrony i może się pochwalić skutecznością podań powyżej 93%.
Dziennikarze TZ twierdzą, że powyższe czynniki mogły mieć decydujące znaczenie przy sprzedaży Matthijsa de Ligta, który był znacznie wolniejszy (30.4 km/h) od Upamecano i niekoniecznie lepszy w rozgrywaniu.
Póki co, francuski defensor faktycznie wydaje się świetnie dysponowany i wszyscy dobrze życzący Bayernowi z pewnością trzymają kciuki, żeby trwało to ja najdłużej. Na oceny przyjdzie jednak czas po zakończeniu sezonu…
Komentarze