Nadchodzące okienko transferowe może okazać się przełomowe w zespole rekordowego mistrza Niemiec, albowiem Bayern Monachium czeka zapowiadana od wielu miesięcy wymiana pokoleniowa.
Niestety David Alaba był zmuszony przedwcześnie zakończyć zgrupowanie kadry narodowej Austrii z powodu kontuzji mięśniowej, dlatego też 26-latek nieco wcześniej rozpocznie swój urlop. Mimo wszystko defensor zaczyna już rozmyślać o nadchodzących zmianach w kadrze FCB w przyszłym sezonie.
Jak już doskonale wiemy w kampanii 2019/20 zabraknie już trzech weteranów bawarskiego klubu, a będąc dokładniejszym mowa o takich zawodnikach jak Rafinha, Arjen Robben oraz Franck Ribery, który od momentu pojawienia się Austriaka przy Saebener Strasse od razu wziął go pod swoje skrzydła.
Obaj panowie przez wiele sezonów wspólnie mieli okazję siać postrach na lewej flance, jednakże wielka historia dobiegła już końca i David Alaba pozostaje bez swojego nauczyciela, który przez te wszystkie lata był dla niego niczym ojciec – o czym też obaj nieraz wspominali w wywiadach.
Bez względu na wszystko defensor zdaje sobie sprawę, że trzeba iść dalej i jak się dowiedzieliśmy 26-latek planuje wziąć na siebie jeszcze większą odpowiedzialność i stać się jednym z liderów, zwłaszcza że w klubie nadejdzie wymiana pokoleniowa.
− Teraz kiedy przebudowujemy skład, to widzę siebie w roli lidera i przewodnika, który bierze na siebie więcej odpowiedzialności, zwłaszcza jeśli mowa o własnych występach – skomentował Alaba.
REKLAMA
Po tym jak z klubu odejdzie Franck Ribery, to David będzie miał na lewej flance kolejnego partnera z Francji – mowa rzecz jasna o utalentowanym Kingsley’u Comanie, który w rundzie wiosennej sezonu 2018/19 radził sobie bardzo dobrze. Jak w najbliższych miesiącach czy latach będzie wyglądała ich współpraca? Czas pokaże.
Komentarze