Po ciężkiej kontuzji do gry wraca David Alaba, jednak zawodnik nawet poza boiskiem nie próżnował, by pomóc swojemu klubowi. Jak wiadomo David jest trenerem w jednym z zespołów młodzieżowych FCB. Ostatnio namówił jednak do zmiany barw klubowych austriacki mega talent, Flaviusa Daniliuca, który do stolicy Bawarii przeprowadził się z.... Realu Madryt. Nazwisko może nic nie mówić nawet najbardziej zagorzałym fanom futbolu, gdyż napastnik o rumuńskich korzeniach ma dopiero...13 lat.
FILMIK Z POKAZEM UMIEJĘTNOŚCI FLAVIUSA
Jak to się stało, że tak młodym zawodnikiem zainteresowała się gwiazda Bayernu? Alaba był wzorem dla młodego snajpera Królewskich i ojciec Flaviusa postanowił z okazji Świąt zorganizować prezent w postaci spotkania z gwiazdą FCB. Obaj piłkarze świetnie się zrozumieli i pozostali w stałym kontakcie. Do decyzji o powrocie bliżej domu (Flavius pochodzi z Wiednia) nakłoniło chłopca również zachowanie starszych kolegów z internatu przy szkółce Realu Madryt. Ci dowiedziawszy się o spotkaniu z Alabą zaczęli prześladować Daniliuca.
Tymczasem Alaba nie próżnował i pomagał zorganizować kwestie formalne związane z transferem Flaviusa do zespołu U14 FCB, którego trenerem jest ex-reprezentant Austrii, Harald Cerny. Ojciec Flaviusa, Michael, wyraża swoją wdzięczność Davidowi za pomoc przy transferze. "Dziekujemy Davidowi nie tylko za ten transfer. On jest dla naszego syna wzorem do naśladowania. Pomimo ogromnego sukcesu twardo stąpa po ziemi i ciężko pracuje na treningach każdego dnia." Sam Alaba nadal pozostaje w kontakcie z Daniliucem i nazywa go swym "małym bratem".
Tymczasem nie pozostaje nam nic innego jak powitać Flaviusa na pokładzie i życzyć mu pomyślnego rozwoju, braku kontuzji i jak najdłuższej gry w trykocie FCB.
Komentarze