Biorąc pod uwagę ostatnie wypowiedzi sterników Bayernu Monachium, to możemy już raczej śmiało zakładać, że w najbliższym czasie klub ze stolicy Bawarii w dalszym ciągu trenować będzie Hansi Flick.
Przypomnijmy raz jeszcze ‒ zaraz po meczu z Borussią Dortmund na temat przyszłości 54-latka wypowiedział się Karl-Heinz Rummenigge, który zdecydowanie podkreślił, że Hansi do odwołania będzie pełnił funkcję trenera pierwszej drużyny Bayernu Monachium.
Podobne zdanie wyraził potem Uli Hoeness, który zaznaczył, że Flick jest pierwszą osobą, z którą monachijczycy będą prowadzić rozmowy w kwestii prowadzenia FCB do końca sezonu. Z informacji do jakich dotarli dziennikarze "Bilda" możemy dowiedzieć się, że w czasie trwającej przerwy reprezentacyjnej, klub będzie chciał rozpocząć rozmowy z byłbym asystentem Kovaca.
Co więcej 54-latek w przypadku otrzymania oferty nie zamierza odmawiać sternikom "Gwiazdy Południa". Mimo wszystko Hansi początkowo nie pracowałby w Bayernie z oficjalnym kontraktem pierwszego szkoleniowca ‒ negocjacje w sprawie umowy miałby rozpocząć się dopiero po Świętach Bożego Narodzenia.
Nieco wcześniej podobnie sytuację przedstawił niemiecki "Sport1". Hansi jest w stanie dobrze wyobrazić sobie pracę z pierwszą drużyną w nadchodzących miesiącach i jeśli tylko nadarzy się okazja, to zgodzi się na to. Konkretne rozmowy pomiędzy nim, Rummenigge i Salihamidzicem mają odbyć się już niebawem.
Jedno jest też pewne i zostało już nawet potwierdzone przez samego Uliego Hoenessa. Mistrzowie Niemiec w dalszym ciągu rozglądają się za długoterminowym rozwiązaniem. Erik ten Hag pozostaje wymarzonym kandydatem monachijczyków na sezon 2020/21. Sam Holender marzy o pracy i powrocie do Monachium. Jak już wiemy wyciągnięcie 49-latka z Ajaxu w trakcie tego sezonu jest niemożliwe.
Komentarze