Niestety, choć jeszcze do niedawna wydawało się, że na Allianz Arenie po raz pierwszy od wielu miesięcy zasiądą kibice, to decyzją władz lokalnych jest to obecnie niemożliwe.
Wczoraj wieczorem mistrzowie Niemiec oficjalnie potwierdzili, że dzisiejsze starcie z Schalke 04 Gelsenkirchen na Allianz Arenie odbędzie się bez udziału widzów.
Ma to rzecz jasna związek z decyzją wydaną przez burmistrza Dietera Reitera i lokalne władze w Monachium, po tym jak współczynnik zakażeń koronawirusa znacząco przekroczył dopuszczalną normę 35,00 na 100.000 mieszkańców.
Prezes „Gwiazdy Południa”, czyli Karl-Heinz Rummenigge nie kryje swojego smutku z tego powodu, ale z drugiej strony „Kalle” ma nadzieję, że niebawem fani bawarskiego klubu ponownie będą mogli wejść na trybuny Allianz Areny.
− Przykro mi z tego powodu, że mecz otwarcia na Allianz Arenie odbędzie się bez udziału widzów. Mając na uwadze porozumienie wypracowane w środowy wieczór, nie mogliśmy się doczekać gry przed naszymi fanami – powiedział Rummenigge.
− Bayern bardzo sumiennie przygotował się do powrotu, z najlepszą koncepcją i zgodnie z wszelkimi przepisami dotyczącymi zdrowia i higieny. Każdy z nas chce ponownie emocji i atmosfery na stadionie, więc to nasz cel i życzenie, aby ponownie zagrać przed fanami, którzy są ważną częścią kultury piłkarskiej – podsumował prezes FCB.
REKLAMA
Komentarze