Nie dalej jak w niedzielę, specjalnym gościem w popularnym w całych Niemczech programie piłkarskim „Doppelpass”, był honorowy prezydent Bayernu, czyli Uli Hoeness.
Wiceprzewodniczący Rady Nadzorczej Bayernu Monachium poruszył wiele tematów związanych z bawarskim klubem. Jak można było się spodziewać, nie zabrakło też pytań o przyszłość poszczególnych piłkarzy, w tym Davida Alaby, w sprawie którego od tygodni toczy się poker odnośnie nowej umowy.
Zapytany o Austriaka i trwające negocjacje w temacie przedłużenia wygasającego w 2021 roku kontraktu, Uli Hoeness nie owijał w bawełnę i zaatakował słownie Pini Zahaviego, który od pewnego czasu reprezentuje interesy austriackiego defensora.
− Wszyscy chcemy pozostania Davida na dłużej. David posiada jednak chciwą na pieniądze piranię jako agenta (...) Moim zdaniem nie powinien pozwolić sobie na to, aby ludzie z zewnątrz mieli na niego wpływ − powiedział Hoeness.
Dość ciekawe informacje przedstawił niedawno niemiecki dziennik „Bild”, albowiem według informacji dziennikarzy, sam Zahavi oczekuje dla siebie 20 milionów euro prowizji za przedłużenie kontraktu Alaby z Bayernem!
Mistrzowie Niemiec zaoferowali swojemu defensorowi umowę, na mocy której zarabiał by 11 milionów euro podstawy + 6 milionów euro w bonusach. Z drugiej strony strona Austriaka żąda więcej niż 20 milionów euro rocznie, co uczyniłoby go najlepiej opłacanym zawodnikiem w zespole „Gwiazdy Południa”.
Presja na Salihamidzicu rośnie z dnia na dzień, albowiem w przypadku braku osiągnięcia porozumienia, Alaba odejdzie za darmo latem 2021 roku. Mimo wszystko wymarzone kierunki 28-latka, czyli Real i Barcelona nie mogą sobie pozwolić na tak ogromny wydatek (łączny pakiet transferowy), zwłaszcza w dobie pandemii.
– Mam nadzieję, że David i jego ojciec wpasują się do naszych struktur płacowych, wtedy wszyscy będą szczęśliwi. Ostatnie miliony, o które toczy się gra, nie uczynią go szczęśliwszym, ale u nas wywróci to skalę płac. Dlatego klub musi być bardzo twardy w tej sprawie. Celem Pana Zahviego jest odejście Davida za darmo w 2021 roku. Bayern musi temu za wszelką cenę zapobiec – podsumował Hoeness.
Komentarze