Pandemia koronawirusa wpłynęła na cały piłkarski świat − również i na Bayern, który z racji spotkań bez udziału kibiców w końcowej części sezonu zanotował liczne straty finansowe.
W związku z tym monachijczycy niejednokrotnie już zapowiadali, że będą musieli być ostrożniejsi, jeśli mowa o nowych transferach.
Ostatnio w wywiadzie dla niemieckiego "TZ" swoje zdanie w tym temacie wyraził Hasan Salihamidzic, czyli dyrektor sportowy bawarskiego klubu. Bośniak w rozmowie z dziennikarzem wspomniał, że Bayern co roku musi łączyć sukces sportowy i stabilność finansową, zaś trener musi otrzymać zespół gotowy do zdobywania tytułów.
− Naszym celem jest co roku na nowo łączyć sukces sportowy i stabilność finansową. To zawsze odróżniało Bayern od innych klubów: odnoszenie sukcesów bez zadłużania się. Ale pandemia uderzyła też w nas, więc musimy być ostrożniejsi i kreatywniejsi ws. transferów − powiedział Salihamidzic.
− Musimy zapewnić trenerowi zespół, gotowy do zdobywania tytułów, ale z drugiej strony muszą to być transfery, które nie zagrażają naszej kondycji finansowej. Dalej będziemy przyglądać się wszechstronnym piłkarzom oraz takim, których nasz sztab szkoleniowy może rozwinąć − mówił dalej.
W tej samej rozmowie dyrektor sportowy bawarskiego klubu odniósł się również do trenera Hansiego Flicka, którego jego zdaniem od maja wykonuje po prostu niesamowitą pracę.
− Hansi wykonuje niesamowitą pracę od restartu rozgrywek w maju. Nie osiągnęliśmy jeszcze naszego celu. Hansi widzi to w ten sposób, podobnie jak piłkarze (...). Kiedy oglądam treningi, to myślę sobie: Jakich świetnych posiadamy piłkarzy! To szaleństwo − podsumował "Brazzo".
Komentarze