Choć w Bayernie nie jest to częstą praktyką kilku piłkarzy rekordowego Mistrza Niemiec przebywa obecnie na wypożyczeniu, gdzie mogą szlifować swoje umiejętności i co najważniejsze zdobywać boiskowe doświadczenie tak potrzebne po powrocie do Monachium. Przyjrzyjmy się więc z bliska jak sobie radzą.
Pierre-Emil Højbjerg
20-letni środkowy pomocnik został na początku sezonu ponownie wypożyczony. Tym razem do znacznie mocniejszego zespołu jakim jest Schalke Gelsenkirchen. Początkowo 15-krotny reprezentant Danii spełniał głównie rolę rezerwowego, który zastępował bardziej doświadczonych kolegów, lecz ostatnio rozegrał kilka pełnych spotkań. W bieżących rozgrywkach Bundesligi wystąpił w 18 spotkaniach (na 25 możliwych) i rozegrał w nich 861 minut (na 2250 możliwych). W tym czasie zaliczył dwie asysty i został raz ukarany żółtą kartką. Pierre rozegrał również 13 minut w spotkaniu drugiej rundy Pucharu Niemiec przeciwko Borussi Moenchengladbach, ale nie wykazał się w nim, a jego drużyna pożegnała się z rozgrywkami. Højbjerg zagrał również w 6 spotkaniach Ligi Europy (358/540 możliwych minut). Na marginesie warto zwrócić uwagę, że swoje szanse w drużynie Königsblauen dostaje również ex-Bawarczyk Alessandro Schöpf. Młody Austriak, który po świetnych występach w 2. Bundeslidze zimą trafił do Schalke w 9 spotkaniach w Bundeslidze zdobył już 2 gole i miał 2 asysty.
Sinan Kurt
Młody Niemiec został definitywnie sprzedany do Herthy Berlin, lecz jego umowa ze stołecznym klubem jest tak skomplikowana, że można ją podciągnąć pod wypożyczenie. Kurt został sprzedany za 0,5 mln euro, ale w zależności od liczby występów Hertha będzie musiała maksymalnie dopłacić do kwoty 2 mln euro. Bayern ma jednorazowe prawo do pierwokupu gracza latem 2018 roku za sumę 8 milionów euro. Jeżeli tego nie zrobi zapis staje się nieważny. Mimo przejścia do teoretycznie słabszego zespołu Sinan nie gra za wiele. W minionym okresie zagrał zaledwie 3 spotkania w 4.-ligowych rezerwach zespołu z Berlina i ani razu nie znalazł się w kadrze pierwszego zespołu.
Gianluca Gaudino
Ostatni z wypożyczonych zawodników, Ginaluca Gaudino, ma zapewne najwięcej powodów do radości. Odkąd zimą trafił do szwajcarskiego St. Gallen spędził na boisku cały możliwy czas. Wystąpił w 7 spotkaniach, grając 630 minut. W tym czasie zaliczył asystę i dostał dwie żółte kartki. Jego zespół przegrał jednak 4 z tych 7 spotkań i obecnie zajmuje 7. miejsce w tabeli ligi szwajcarskiej.
Komentarze