W ostatnim meczu ligowym Bayernu Monachium z Atletico Madryt, trener Hansi Flick był zmuszony radzić sobie bez Joshuy Kimmicha, który został w stolicy Bawarii.
Jak już doskonale wiemy powodem absencji niemieckiego zawodnika był fakt, że 25-latek wraz ze swoją partnerką Liną Meyer spodziewa się narodzin drugiego dziecka. Warto przypomnieć, że po meczu Hansi Flick potwierdził, że Kimmich był gotów przylecieć rano na spotkanie w Bielefeld, ale koniec końców 55-latek zwolnił go z meczu.
Już jutro wieczorem monachijczyków czeka bardzo ważna przeprawa − w starciu pierwszej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów, mistrzom Niemiec przyjdzie zmierzyć się z Atletico Madryt. 55-letni trener Bayernu ma jednak nadzieję, że Joshua będzie już gotowy na ten pojedynek.
− Joshua Kimmich będzie dla nas bardzo ważny w meczu z Atletico. Mam nadzieję, że będzie z nami. To mecz w Monachium, więc są większe szanse, że znajdzie się w kadrze − powiedział Hansi Flick.
Sam zawodnik również nie chce tracić formy, dlatego też w ostatnich kilku dniach wykonał kilka dodatkowych treningów. Choć wczoraj Hansi nagrodził podopiecznych spontanicznym dniem wolnego, to Kimmich mimo wszystko zjawił się w ośrodku przy Saebener Strasse, gdzie pracował w centrum wydajnościowym.
To nie koniec, albowiem w ubiegłą niedzielę Kimmich nie tylko brał udział w zajęciach dla rezerwowych, ale i również ukończył ekstra trening pod czujnym okiem Miro Klose.
Pewnym jest, że 25-latek jest w pełni gotowości na mecz z Atletico Madryt w Lidze Mistrzów, jednakże wiele będzie zależało od tego, kiedy na świat przyjdzie jego drugie dziecko.
Komentarze