Christian Streich, czyli główny trener ekipy SC Freiburg, to z pewnością jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci w niemieckiej pierwszej Bundeslidze.
W przeszłości media niejednokrotnie łączyły doświadczonego trenera Freiburga z przenosinami do Bayernu, zaś kilka tygodni temu Uli Hoeness oficjalnie potwierdził, że monachijczycy w przeszłości poważnie rozważali zatrudnienie szkoleniowca z Weil am Rhein.
Ostatnio honorowy prezydent bawarskiego klubu gościł w podcaście „OMR”, który prowadzi Philipp Westermeyer. Wiceprezes zarządu „Gwiazdy Południa” po raz kolejny potwierdził, że Christian Streich był tematem w FCB i dużo rozmawiał na ten temat z Hasanem Salihamidzicem.
− Niegdyś chciałem Streicha w Bayernie. Długo o tym rozmawialiśmy z Hasanem. Ale w końcu nie mieliśmy odwagi. Nie wiem, czy to by się udało. To byłoby szalone ryzyko. Ale sposób, w jaki prowadzi ludzi, kocha swoich piłkarzy, a także dąży do celu – to niesamowite – powiedział Hoeness.
Koniec końców po zakończeniu przygody Juppa Heynckesa z Bayernem w sezonie 2017/18, wybór FCB padł na Niko Kovaca, który co prawda zdobył w następnym sezonie dublet z „Bawarczykami”, ale w listopadzie 2019 roku podał się do dymisji po serii fatalnych wyników.
W trakcie dalszej rozmowy z Westermeyerem, Hoeness ponownie podkreślił, iż darzy Freiburg wielką sympatią i jeśli kiedykolwiek znaleźliby się oni w tarapatach, to Uli z wielką chęcią wyciągnąłby pomocną dłoń.
− Taki klub jak SC Freiburg... Jeśli kiedykolwiek mieliby kłopoty, pojechałbym tam setki razy, aby im pomóc. Ubóstwiam ten klub, ponieważ wszystko robią tak dobrze - emocjonalnie, z pokorą i ciężką pracą – podsumował Uli Hoeness.
Komentarze