To już dziś! Po blisko dwutygodniowej przerwie do akcji w rozgrywkach niemieckiej pierwszej Bundesligi powracają zawodnicy klubu ze stolicy Bawarii.
Dzisiejszym pojedynkiem z Augsburgiem, podopieczni Juliana Nagelsmanna rozpoczną zmagania w ramach 12. kolejki niemieckiej Bundesligi. Przypominamy, że początek meczu na WWK Arenie dokładnie o 20:30.
Niestety, ale wszystko wskazuje na to, że oprócz Niklasa Suele, Josipa Stanisica (obaj koronawirus) oraz Kingsleya Comana (problemy mięśniowe), w kadrze meczowej „Bawarczyków” na pojedynek z FCA zabraknie lidera środka pola i jednego z kluczowych graczy FCB – Joshuy Kimmicha.
Jeszcze wczoraj trener „Die Roten” miał nadzieję, że Niemiec przynajmniej znajdzie się na ławce… Przypominamy, że 26-latek opuścił czwartkowy trening, ponieważ prywatnie miał kontakt z osobą potencjalnie zakażoną koronawirusem, zaś klub nie chciał podejmować zbędnego ryzyka, dlatego zawodnik został w swoim domu.
− W przypadku Josha był to czysty środek ostrożności, ponieważ prywatnie miał kontakt z osobą, która otrzymała pozytywny wynik testu na koronawirusa. Poczekamy na wynik badania PCR i wtedy zdecydujemy, co robić dalej – powiedział wczoraj Nagelsmann.
Niestety… Niemieckie media informują, że Kimmich był nieobecny podczas dzisiejszej rozgrzewki monachijczyków, co może tylko sugerować, że osoba z jego otoczenia otrzymała pozytywny wynik, dlatego też Joshua najpewniej będzie musiał poddać się kolejnej 7-dniowej kwarantannie.
Póki co Bayern nie wydał oficjalnego oświadczenia w sprawie sytuacji środkowego pomocnika.
Aktualizacja 14:50
Bayern oficjalnie poinformował, że Joshua Kimmich nie pojechał z kolegami do Augsburga, ponieważ został poddany kwarantannie.
Komentarze