Obecnie cały świat zachwyca się wyborną formą Roberta Lewandowskiego, lecz w zespole do lat 17 rośnie już następca, a może konkurent dla Polaka. Mowa tu o Manuelu Wintzheimerze. Młodzieżowy reprezentant Niemiec do lat 17 kiedy ma piłkę przy nodze budzi popłoch w szeregach przeciwnika. Nieważne czy z akcji, rzutu karnego czy wolnego, Manuel strzela, strzela i strzela. W bieżących rozgrywkach w 7 meczach zdobył 12 bramek na 23 zdobyte przez cały zespół. Jego trafienia walnie przyczyniły się do objęcia przez FCB U17 fotela lidera.
"Manuel jest ciężko pracującym łowcą bramek, który daje nam wielką jakość." powiedział Tim Walter, trener zesołu U17 o swoim napastniku. Również koordynator sekcji młodzieżowych Heiko Vogel chwali zawodnika "On ma instynkt strzelecki, coś czego nie da się wyuczyć. Potrzebuje niewielu sytuacji, by zdobyć gola."
16-latek jest fanem FCB od małego. Dla Manuela gra w Bayernie od 2,5 roku jest spełnieniem marzeń. "Nie wahałem się ani chwili. Naturalnie jest to ogromny krok i dla 14-latka mieszkanie tak daleko od domu to coś nowego. Mimo wszystko mam zamiar wykorzystać swoją szansę."
"Naturalnie na początku było trochę ciężko, ale szybko się dostosowałem." Latem 2013 roku Manuel przeprowadził się z Fürth do Monachium. Jako, że dojazdy z rodzinnego miasta byłyby zbyt długie, Wintzheimer zamieszkał w Jugendhaus na Säbener Straße. "Wszyscy w klubie bardzo mnie wspierali. Pani Wanke (opiekunka Jugendhaus) troszczyła się o wszystko, co ułatwiało mi codzienne życie." komentuje napastnik
Swoją "karierę" Manuel rozpoczął w 1. FC Arnstein, po drodze grał jeszcze w FC Schweinfurt, by w wieku jedenastu lat dołączyć do młodzieżówek SpVgg Greuther Fürth. Od dwóch lat zdobywa bramki w trykocie FCB. Swoją klasę udowodnił w zeszłym sezonie kiedy w 16 spotkaniach Bayernligi U16 zdobył 18 bramek i pomimo operacji kolana, której poddał się w lutym został królem strzelców. Przed obecnymi rozgrywkami udowodnił swoją wartość i wywalczył miejsce w pierwszym składzie Bayernu U17
"Bardzo się cieszę kiedy wygrywamy i to dzięki moim bramkom. Na koniec jednak najważniejsze jest zwycięstwo. Nie ważne kto strzela, cieszy równie mocno."
Komentarze