Nie tak dawno temu w niemieckich mediach jednym z głośniejszych tematów było spięcie na linii Bayern - Dortmund, po tym jak Hasan Salihamidzic zaatakował Marco Reusa.
Przypomnijmy w czym rzecz – podczas wizyty w programie „Sky90”, dyrektor sportowy FCB zaatakował Marco Reusa, że ten opuścił zgrupowanie kadry narodowej Niemiec z powodu rzekomego urazu, po czym kilka dni później grał w meczu ligowym BVB, podczas gdy zawodnicy Bayernu mimo problemów zdrowotnych pozostali na zgrupowaniach.
Na reakcję ze strony Borussii nie trzeba było czekać zbyt długo, albowiem „Brazzo” w podobnym tonie odpowiedział Michael Zorc, zauważając jednocześnie, że podobnie zrobili Alphonso Davies oraz Thomas Mueller. W mediach wywiązała się więc niemała dyskusja, zaś ostatnio sprawę tę skomentował brat „Kalle” – Michael Rummenigge.
− Było za cicho. Również dlatego, że Uli Hoeness nie przekomarza się już z BVB. Dlatego Hasan wystrzelił małą zatrutą strzałkę. Ale trochę zapomniał, że Thomas Mueller również opuścił kadrę, a potem zagrał z Lipskiem i Barcą – powiedział Rummenigge.
− Następnie porównał to z Reusem. Jednakże nie wolno porównywać jabłek z pomarańczami. Najpierw myśl, potem mów! – podsumował młodszy z braci Rummenigge.
Nie tak dawno temu Salihamidzica podczas konferencji prasowej przy okazji przedłużenia kontraktu z Leonem Goretzką ponownie zapytano o sprawę z Zorkiem. Dyrektor sportowy FCB przyznał, że dla niego temat ten jest już zakończony i nie zamierza już do niego wracać.
Komentarze