Po 12 latach FC Bayern znów jest mistrzem Europy. Jednak 1. czerwca może znow napisać histori i zostać pierwszym niemieckim klubem, który zdobył potrójną koronę. Bramkarz reprezentacji i Bayernu mówi o finale na Wembley i w Berlinie.
dfb.de: Panie Neuer, jakie to uczucie stać po zwycięstwie w LM przed sektorem kibiców?
MN: Niesamowite. Tak długo już na to czekaliśmy, że w końcu możemy wznieść ten puchar. To jak sen. Po doświadczeniach z poprzedniego sezonu nie było łatwo tu wygrać. Stać na czele i trzymać puchar jest właśnie jak sen.
dfb.de: Czy dzięki temu finałowa trauma jest już przeszłością?
MN: Oczywiście było to bardzo denerwujące. Wtedy żaden z nas nie myślał nawet, że rok później zagramy w finale. Ale tak się złożyło i pokazaliśmy na co nas stać. Jesteśmy silną drużyną.
dfb.de: Teraz macie szansę na triplet…
MN: Chcemy pojechać do Berlina, zwyciężyć i przywieźć trzeci puchar. To nasz największy cel.
dfb.de: Czy zdobycie pucharu Ligi Mistrzów jest Pańskim największym osiągnięciem?
MN: Bez dwóch zdań. Po raz pierwszy zostałem mistrzem Niemiec a do tego teraz mistrzem Europy. Mam nadzieję, że zdobędziemy jeszcze ten trzeci. To będą trzy fenomenalne wydarzenia w mojej karierze.
dfb.de: Jak czuję się Pan z tym sukcesem?
MN: To genialne uczucie. Nie wiem jak mogę wyrazić to słowami.
dfb.de: Jaka atmosfera panowała w szatni?
MN: Świętowaliśmy jak trzeba, to zwycięstwo przyniosło wszystkim ulgę. Ale na twarzach widać było zmęczenie. Po ostatnim sezonie mieliśmy wielką chęć wygrywania i ogromną motywację.
Komentarze