Wydawać by się mogło, że czarne chmury opuściły stolicę Bawarii, ale co jakiś czas nadal możemy przeczytać coś o niezadowoleniu danych zawodników w szatni Bayernu Monachium.
Z najnowszych informacji dziennika „Sport Bild” dowiadujemy się, że grający na pozycji lewoskrzydłowego Franck Ribery nie jest do końca zadowolony ze swojej roli w zespole. Nie pomagają nawet rozmowy z dyrektorem sportowym – Hasanem Salihamidzicem.
Jaki jest powód niezadowolenia Francuza? Według dziennikarzy ma to związek z Kovacem, który z obawy przed wczesnym wyciekiem informacji do prasy, dzieli się ze swoimi podopiecznymi wiadomościami o wyjściowej jedenastce na krótko przed meczem. 35-latek ma to postrzegać jako zniewagę, że tak późno dowiaduje się, że zasiądzie na ławce jak miało to miejsce z „Wilkami”.
Ponadto w najnowszym wydaniu niemieckiego dziennika możemy dowiedzieć, że nie tak dawno temu Jerome Boateng miał odbyć rozmowę z Karlem-Heinzem Rummenigge, Ulim Hoenessem oraz Hasanem Salihamidzicem. Celem spotkania było rozwiązanie wszelkich nieporozumień.
− To była dobra rozmowa, wszyscy chcemy tego samego: sukcesu z Bayernem. Dlatego też zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby to osiągnąć – powiedział niemiecki stoper.
Co więcej Robert Lewandowski, który również narzekał na brak wsparcia ze strony klubu, podobnie jak 30-letni Niemiec spotkał się z włodarzami na wyznaczonym spotkaniu, aby wyjaśnić wszelkie sprawy. Polskiemu snajperowi obiecano wsparcie. Efektem tych spotkań miała być zwołana ostatnio konferencja z udziałem władz klubowych, która obiła się echem w całych Niemczech.
Komentarze