Wiele tygodni temu pojawiły się informacje, że Bayern Monachium lada moment przedłuży kontrakt z grającym na skrzydle Sergem Gnabrym.
Niemniej jednak od tamtej pory wciąż nie doszło do zapowiadanego przedłużenia kontraktu z Sergem Gnabrym, który z powodzeniem może grać nie tylko na obu skrzydłach, ale i również jako środkowy napastnik oraz flaszywa dziewiątka.
Z drugiej strony wszystkie źródła w Niemczech uspokajają i podkreślają, że Niemiec koniec końców osiągnie porozumienie z władzami klubu ze stolicy Bawarii, lecz należy się jeszcze uzbroić w cierpliwość, jako że kwestią sporną pozostaje wynagrodzenie reprezentanta niemieckiej kadry narodowej.
Plotki o Realu są fałszywe
Nie tak dawno temu kilka źródeł w Hiszpanii poinformowało, że niezdecydowanie Serge'a będzie chciał wykorzystać Real Madryt. Co więcej pojawiły się nawet spekulacje, że hiszpański klub miał już rozpocząć pierwsze starania w celu nakłonienia skrzydłowego na grę dla madryckiego klubu.
Niemniej jednak ostatnio w podcaście Christiana Falka pod tytułem ,,Bayern Insider", dziennikarze dali jasno do zrozumienia, że doniesienia hiszpańskich mediów są po prostu zwykłą kaczką dziennikarską, która nie ma żadnego pokrycia z prawdą. Pewnym jest natomiast to, że Bayern pragnie za wszelką cenę zatrzymać Gnabry'ego.
Pomocnik rekordowego mistrza Niemiec nie zamierza również nigdzie się wybierać – zwłaszcza że z Kimmichem, Goretzką, Suele i Sane chcą ukształtować nową erę w FCB.
Umowa na początku 2022 roku
Jak informuje ,,Bild", Bayern prowadzi rozmowy z Sergem Gnabrym. Umowa ma zostać przedłużona na początku 2022 roku. Mówi się, że agenci skrzydłowego oczekują około 15 milionów euro zarobków dla swojego klienta.
Komentarze