Temat przyszłości Davida Alaby w Bayernie Monachium ciągnie się już od wielu długich miesięcy. Na ten moment wszystko wskazuje, że Austriak odejdzie z klubu.
W ostatnich dwóch dniach pojawiło się sporo nowych informacji na temat Austriaka – podczas gdy hiszpański dziennik „Marca” informował, że 28-latek podpisał już umowę z Realem, to nieco inaczej sytuację przedstawili niemieccy dziennikarze z różnych źródeł.
Warto przypomnieć, że jakiś czas temu pojawiły się plotki, że osobą, która miała skontaktować Davida Alabę z trenerem madryckiego klubu był nie kto inny, a Franck Ribery, który z Zidanem zna się od bardzo wielu lat. Niemniej jednak w ostatnim wywiadzie dla „Sport Bilda”, Francuz zdementował te pogłoski.
− Nie, to nieprawda. Do tej pory nie rozmawiałem z Zizou na temat Davida. On sam również nie prosił mnie o numer Davida, tak jak o tym spekulowano. Jeśli Zizou chce się czegoś dowiedzieć o Alabie, to możemy pogadać, lecz nie będę się opowiadał po stronie Realu lub czegoś sugerował – powiedział Ribery.
Legendarny skrzydłowy bawarskiego klubu ma również nadzieję, że ostatecznie David i Bayern dojdą do obopólnego porozumienia. Z drugiej strony Ribery zdaje sobie sprawę, że nie zawsze wszystko ma się szczęśliwe zakończenie.
− Mam nadzieję, że David i Bayern znajdą bardzo dobre rozwiązanie. Sytuacja nie jest łatwa. David to chłopak z Bayernu, dwukrotnie zdobył potrójną koronę z FCB. Oni zawsze stali za Davidem murem, relacje zawsze były dobre – mówił dalej.
REKLAMA
− Myślę, że najlepiej byłoby, gdyby David i Bayern dogadali się i znaleźli wspólne rozwiązanie. Zdaję sobie jednak sprawę, że czasami nie wszystko kończy się szczęśliwym zakończeniem. Takie jest życie, taki jest futbol – podsumował Franck Ribery.
Komentarze