Nie tak dawno temu Karl-Heinz Rummenigge udzielił obszernego wywiadu dla „Abendzeitung Muenchen”. Niemiec odniósł się do wielu tematów związanych z Bayernem i nie tylko.
Podczas rozmowy z dziennikarzem Rummenigge odniósł się w dużej mierze do osoby Hansiego Flicka. Prezesa bawarskiego klubu zapytano, w jaki sposób 55-latek mimo zdobycia potrójnej korony, nadal nakręca i motywuje swoich podopiecznych do walki o kolejne trofea i tytuły.
− Hansi nie pozwala na nasycenie tytułami. Każdy zawodnik, a także każdy pracownik tego klubu wie, że musi udowadniać swoją wartość dla Bayernu każdego dnia, gdy przychodzi do pracy. Jest to szczególnie ważne dla naszego zespołu − powiedział Rummenigge.
− Nie możemy powiedzieć, że po zdobyciu pięciu tytułów: 'Teraz zrobimy sobie rok wolnego' Zwłaszcza w czasach pandemii, to nie jest możliwe. W Bayernie nigdy nie można powiedzieć, że jest się zadowolonym lub zmęczonym − mówił dalej.
− To ważne, aby każdy piłkarz bez wyjątku przychodził na trening i mecz z motywacją do zwyciężania i oczywiście zdobywania tytułów − kontynuował Niemiec.
Pozostając jeszcze w temacie Hansiego Flicka, prezes bawarskiego klubu odniósł się również do kwestii odejścia Niko Kovaca i powierzenia sterów pierwszej drużyny jego dotychczasowemu asystentowi.
− Tamtej niedzieli w listopadzie 2019 roku wspólnie postanowiliśmy rozstać się z Niko Kovacem, ponieważ mieliśmy wrażenie, że to już nie funkcjonuje tak jak powinno. Musieliśmy po prostu zareagować − dodał.
− Następnie przekazaliśmy stery Hansiemu, co ostatecznie okazało się szczęśliwym ruchem. Kiedy robisz z asystenta, pierwszym trenerem i to działa tak dobrze, jak u nas z Flickiem, to możesz tylko powiedzieć: To był strzał w dziesiątkę! − podsumował Karl-Heinz Rummenigge.
Komentarze