Ileż to już razy na przestrzeni ostatnich kilku tygodni słyszeliśmy, że Robert Lewandowski ma latem opuścić Bayern Monachium? Oliwy do ognia z całą pewnością dolała też zmiana agenta przez Polaka na Zahaviego.
Choć włodarze bawarskiego klubu w ostatnich tygodniach kilka razy zabierali głos w sprawie Roberta Lewandowskiego i dawali jasno do zrozumienia, że Polak nigdzie nie odejdzie po tym sezonie, to media stale spekulują o jego możliwym odejściu.
Od pewnego czasu Roberta krytykuje się między innymi za brak skuteczności w dwumeczu, jednakże zachowanie 29-letniego snajpera względem Juppa Heynckesa w meczu ligowym z FC Koeln na nowo rozbudziło aktywność mediów na całym świecie, albowiem sytuację tą zaczęto odbierać jako chęć zakomunikowania swojej frustracji i chęci odejścia
Głos w sprawie Lewandowskiego i jego przyszłości zabrał dziś Karl-Heinz Rummenigge, który ponownie dał jasno do zrozumienia, że Polak nie przeniesie się do Realu Madryt. Warto nadmienić, iż przed meczem obu zespołów w Lidze Mistrzów doszło także do spotkania władz FCB i RM.
− Robert zachowuje się całkowicie lojalnie. Nie wiemy, kto rozsiewa te plotki, ale to nie ma znaczenia. Ostatnio dwukrotnie siadaliśmy do rozmów z bossami Realu i nie padło ani jedno słowo na temat Lewandowskiego – wyjawił Rummenigge.
Dziennikarz "Merkura" stwierdził jednak, że ewentualna sprzedaż Polaka wiązałaby się z ogromnym zastrzykiem pieniędzy, lecz prezes FCB po raz kolejny stwierdził, że monachijczycy nie potrzebują pieniędzy, zaś umowa Lewandowskiego z Bayernem obowiązuje do 2021 roku.
− Co miałoby nas niby motywować, aby sprzedać Roberta? Od wielu tygodni podchodzę do tego tematu na spokojnie. Robert ma ważną umowę z nami – podsumował prezes "Die Roten".
Komentarze