Choć to dopiero początek sezonu, to Niko Kovac musi sobie radzić bez trójki kontuzjowanych zawodników z pierwszego składu. Mimo wszystko na ten moment nikt w klubie nie widzi problemów kadrowych...
Jak dobrze już wiemy w zespole Bayernu Monachium można wyróżnić trzech kontuzjowanych zawodników. Podczas gdy w przypadku Rafinhii (uraz kostki) mówimy o około 3-4 tygodniach pauzy, to sytuacja nie wygląda już tak kolorowo, jeśli mówimy o osobie Corentina Tolisso oraz Kingsley'a Comana.
Tolisso z całą pewnością nie zagra już w tej rundzie – w przypadku mistrza Świata z 2018 roku mówimy o zerwaniu więzadła krzyżowego i co najmniej sześciu miesiącach przerwy. Z kolei jego rodak początkowo miał pauzować około trzech miesięcy (zerwanie więzozrostu), ale czy aby na pewno...
Z ostatnich informacji niemieckiego dziennika „Sport Bild” wynika, że Coman najprawdopodobniej nie wróci już do gry w tej rundzie! Uraz miał okazać się poważniejszy i francuski skrzydłowy miałby dopiero wrócić do gry po rundzie jesiennej…
Tym samym trener Niko Kovac będzie musiał dmuchać i chuchać na zdrowie trójki pozostałych w zespole skrzydłowych. Na całe szczęście obecnie Franck Ribery i Arjen Robben są zdrowi i w pełni sprawni, podobnie jak Serge Gnabry, który widzi dla siebie wielką szansę na zadomowienie się w wyjściowej jedenastce „Die Roten” na dłużej.
− W sezonie czeka nas około 60 spotkań do rozegrania, dlatego też potrzebujemy wszystkich piłkarzy. Moim celem jest oczywiście rozegranie jak największej ilości minut – powiedział niedawno Gnabry.
REKLAMA
Mimo ostatnich problemów kadrowych trener Niko Kovac, podobnie jak włodarze FCB nie dostrzega jeszcze żadnych problemów w swoim składzie – jeśli pod uwagę weźmiemy zawodników z pola, to monachijczycy mają 16 zdrowych piłkarzy.
Komentarze