Bawarskie Ministerstwo Sprawiedliwości potwierdziło, że Uli Hoeness będzie mógł przebywać za dnia poza murami więzienia. W ramach tej standardowej procedury, mającej na celu resocjalizację więźniów, były prezydent FC Bayernu będzie mógł podjąć pracę, ale każdego wieczoru musi złożyć raport i przenocować w Lansbergu.
Już kilka miesięcy temu Karl-Heinz Rummenigge zdradził, że w takim przypadku zarząd Bayernu wyciągnie pomocną dłoń. Zgodnie z życzeniem skazanego, powierzone zostanie mu stanowisko w departamencie młodzieży FC Bayernu.
Uli i tak może mówić o dużym szczęściu, bo mógł spędzić najpierw Boże Narodzenie, a później Sylwestra razem ze swoją rodziną w domu w Tagernsee. Pozwolenie na pracę to z pewnością duży krok w drodze do wyrównania rachunków z wymiarem sprawiedliwości.
Będąc wcześniej niekaranym, Hoeness może ubiegać się o skrócenie odsiadki o połowę. Biorąc po uwagę ostatnie decyzje władz, szanse na odzyskanie wolności w okolicach marca 2016 są duże.
Źródło:
zachar
Komentarze