Dziś w nocy podopieczni Niko Kovac rozgrywali w Filadelfii (Stany Zjednoczone) swój drugi mecz testowy w ramach przygotowań do nowego sezonu. Rywalem monachijczyków był Juventus.
Bayern poległ w starciu z piłkarzami „Starej Damy” 0:2, zaś jeszcze w pierwszej części spotkania boisko przedwcześnie był zmuszony opuścić Javi Martinez. Niko Kovac nie miał zamiaru ryzykować i od razu zmienił Hiszpana, wstawiając w jego miejsce na boisko Davida Alabę.
29-latek po zejściu za linię boiska niezgrabnie padł na murawę, po czym udzielono mu pomocy medycznej. Chwilę potem Martinez w towarzystwie członka sztabu medycznego udał się do szatni.
Jak mogliśmy się dowiedzieć za pośrednictwem niemieckiego „Sky” lekarz klubowy Bayernu – Dr Mueller-Wohlfahrt – ujawnił, że Javi najprawdopodobniej nabawił się stłuczenia mięśnia i silnego sinika nad prawym kolanem, ale uraz nie jest raczej niczym poważnym.
Informacje te potwierdził także trener monachijskiego klubu, czyli Niko Kovac. Chorwat wyjaśnił, że sztab nie chciał podejmować zbędnego ryzyka, dlatego też podjęto decyzję o zapobiegawczym zdjęciu Hiszpana z boiska.
− Wygląda na to, że Javi doznał stłuczenia mięśnia, ale nic nie zostało złamane i uszkodzone. Nie chcieliśmy podejmować ryzyka. Dlatego zdjęliśmy go z boiska. To czy zagra przeciwko Manchesterowi City w Miami nadal pozostaje sprawą otwartą – powiedział Kovac.
REKLAMA
Swoje następne spotkanie „Bawarczycy” rozegrają już za 3 dni, zaś rywalem mistrzów Niemiec będzie prowadzony przez Pepa Guardiolę Manchester City.
Komentarze