Transfer Corentina Tolisso w letnim okienku transferowym z Lyonu do Bayernu obił się wielkim echem – mistrzowie Niemiec pozyskując Francuza za 41,5 miliona euro pobili swój rekord transferowy.
Corentin Tolisso w rozmowie dla „Muenchner Merkur” wyznał, że wychowanie jego rodziców i edukacja jaka otrzymał sprawia, że szanuje on wartość pieniądza i nie kieruje się żądzą zysku w piłce – tym samym Francuz zapewnił, że tak zwana sodówka nigdy nie uderzy mu do głowy.
− W piłce istnieje ryzyko, gdyż jesteś sławny i możesz zarobić sporo pieniędzy, ale ja zostałem wychowany i wyedukowany, dlatego też takie rzeczy nie zaprzątają mojej głowy – powiedział Tolisso.
− Część moich kolegów z klasy nabijała się z niepełnosprawnych dzieci, ponieważ oni myśleli, że te dzieci są inne, ale ja widziałem o pracy mojej mamy. Zawsze broniłem dzieci i słabszych. To mnie ukształtowało. Powinieneś być wdzięczny, że jesteś zdrowy. Wielu uważa, że zdrowie masz zapewnione na starcie – mówił dalej Francuz.
Przeprowadzający wywiad dziennikarz z „Muenchner Merkur” poprosił Corentina również o kilka słów wyjaśnień na temat jego tatuażu na ramieniu, który jak mogliśmy się dowiedzieć jest odzwierciedleniem charakteru i edukacji Tolisso.
− Mój tatuaż oznacza po prostu ‘Wiem skąd pochodzę’. To odzwierciedla mój charakter i wychowanie jakie otrzymałem – zakończył.
REKLAMA
23-letni Francuz w sezonie 2017/18 miał okazję rozegrać już łączną liczbę 29 spotkań dla Bayernu Monachium – Tolisso w tym okresie zdobył 6 bramek oraz zanotował 5 asyst. Warto nadmienić, iż to jeden z lepszych wyników w całym Bayernie.
Komentarze